Oficjalny komunikat

Stanowisko DLF INVEST Sp. z o.o. – organizatora Rajdów „Bałtowskie Bezdroża Dragon Winch”

 

Szanowni Państwo, Drodzy Przyjaciele,

Kierując się zasadą jaka od lat przyświeca naszej działalności tj. otwartości i uczciwości w kontaktach z naszymi Partnerami postanowiliśmy poinformować Was tą drogą o podjętych decyzjach co do przyszłości Rajdów Bałtowskie Bezdroża Dragon Winch.

Wiele lat jakie wspólnie spędziliśmy na szlakach organizowanych przez nas rajdów po pięknej Ziemi Bałtowskiej i Okolicach pozwala nam mieć nadzieje, że przyjmiecie ze zrozumieniem naszą decyzję.

Organizowana przez nas impreza od wielu lat cieszyła się wielkim zainteresowaniem w środowisku off-roadowym w całej Polsce. Świadczy o tym zarówno stale rosnąca liczba chętnych do uczestnictwa w rajdach, pomoc sponsorska uznanych firm, liczba reakcji medialnych, ale przede wszystkim panująca na rajdach atmosfera wzajemnej życzliwości i przyjaźni mimo sportowego i nastawionego na rywalizację charakteru imprezy.

Organizacja rajdów to duży wysiłek. Z przyjemnością go podejmowaliśmy widząc Waszą radość i zaangażowanie. Jednakże nieodłącznym elementem tego typu imprez jest zapewnienie bezpieczeństwa zarówno uczestników, ale także zapewnienie dbałości o miejsca w których toczyły się zmagania rajdowe. Wymaga współpracy z organami administracji i osobami prywatnymi. Współpraca ta układała się ”różnie”. Od wielkiej przychylności i zrozumienia, ale też czasami kończyła się sprawami sądowymi, karami finansowymi czy koniecznością tłumaczenia się z nie swoich win.

Wszyscy dla których off-road jest życiową pasją wiedzą, że bez współpracy nie da się organizować profesjonalnych rajdów. Ostatnie edycje Bałtowskich Bezdroży Dragon Winch pokazały, iż coraz trudniej znaleźć takie tereny do organizacji rajdów, aby nie narazić się na zarzuty „niszczenia środowiska” i mimo naszej otwartości i chęci współpracy ze Wszystkimi nie jesteśmy w stanie sprostać wszystkim wymogom stawianym przez organy ustanowione do ochrony przyrody. Nie chcemy oczywiście nikogo „atakować”. Każdy wykonuje swoją pracę i działa w granicach określonych prawem. Specyficzne położenia Bałtowa leżącego w bezpośrednim sąsiedztwie perły naszego dziedzictwa wpisanego na Listę UNESCO jakim jest rezerwat przyrodniczo-archeologiczny w Krzemionkach oraz licznie występujące w okolicy obszary chronione Natura 2000 sprawiają, iż praktycznie organizacja rajdów staje się niemożliwa do zrealizowania. Zawsze staraliśmy się aby trasy były ciekawe i jak najbardziej urozmaicone, a jednocześnie aby organizacja rajdów nie wpływała nawet w minimalnym stopniu negatywnie na przyrodę.

Po ostatnim rajdzie kiedy znowu spotkaliśmy się z zarzutem (nie opartym na faktach), że uczestnicy rajdu dokonali dewastacji przyrody i kiedy znowu przyjdzie nam tłumaczyć się przed prokuratorem postanowiliśmy z ciężkim sercem i po długich dyskusjach w gronie osób przygotowujących rajdy o ich „zawieszeniu”. Czynimy to z wielkim smutkiem i żalem, bo choć jesteśmy firmą działająca od lat w branży turystycznej, czerpiącej z tej działalności dochody i dającą zatrudnienie setkom osób to ta impreza była przez nas organizowana nie z chęci zysku, ale „z serca”. Robiliśmy to dla NAS. Dla Was i dla siebie, bo jak pewnie większość z Was wie jesteśmy od lat czynnymi pasjonatami off-roadu.

Stanowimy Wielką Offroadową Rodzinę i jesteśmy przekonani, że wiecie jak trudna to dla nas decyzja. Liczymy na Wasze zrozumienie i wsparcie.

Do zobaczenia na off-roadowych bezdrożach. Na razie w innych regionach Polski, a może kiedyś znowu w Bałtowie ….

Z serdecznymi podziękowaniami dla Sponsorów na czele z Dragon Winch, z uściskami dla Uczestników nie piszemy „ŻEGNAJCIE”, ale „DO ZOBACZENIA”

 

Filip i Damian Lichota